Olchowa koło Zagórza zwana ,, Bramą Bieszczad”.
|
Oto cel podróży do którego 4 sierpnia 2017 r. zmierzało 15 rodzin, cztery urocze dziewczyny i dwóch sympatycznych chłopaków oraz jedyny i niepowtarzalny ksiądz moderator Jerzy wraz z pełnym dobroci i łagodności diakonem Marcinem.
|
Tuż obok uroczy kościółek

|
Są pierwsi uczestnicy.

|
Serdecznie witani |
….i wspomagani. |
 |
  |
Zawierają się pierwsze przyjaźnie |
 |
 |
Pogodny wieczór i czas na przedstawienie się |
 |
 |
Jest dobrze …. |
 |
A to już dzień trzeci i przeżywanie tajemnicy Narodzenia |
 |
Kolędowanie możliwe jest nawet w sierpniu |
 |
Oczywiście nie zabrakło jasełek |
  |
Do kogo może dzwonić ksiądz Moderator ? |
Wielkie oczekiwanie i ogromna niepewność. |
 |
 |
Jest upragniony Gość! W rekreacyjnym stroju ?
Zapewne przerwał wakacyjny wypoczynek.
Ma też worek z prezentami |
 |
a dla każdego coś słodkiego. |
 |
Kolejny dzień oazy.
Najważniejszy.
Przyjęcie Jezusa jako Pana i Zbawiciela.
Piękny dzień i piękny wieczór pełen głębokich przeżyć i wzruszeń. |
 |
 |
|
Piąty dzień to dzień wycieczkowy. |
Relaks na łonie pięknej bieszczadzkiej przyrody, wycieczki, dalsze wyjazdy. Wyjeżdżamy.
Kierunki, odległości i miejsca różnorodne. A wszędzie przepięknie. Wspaniały jest nasz Stwórca. |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Nieco bliższe podróże można było odbywać w poobiednim czasie wolnym, |
 |
 |
skorzystać z placu zabaw, |

|
pozostać w ośrodku by poprawić swoją kondycję |
 |
 |
lub słodko zasnąć… |
 |
Na odprawienie Drogi Krzyżowe pojechaliśmy do Zagórza. |
Pan dał nam najodpowiedniejszą pogodę. Bez deszczu i bez upału.
|
Oto rozważania przygotowane przez uczestników oazy:
 |
Wieczorem, dziesiątego dnia oazy odnowiliśmy przymierze chrztu świętego |
 |
 |

 |
Kolejne piękne oazowe przeżycie to wieczorna modlitwa małżonków przed Najświętszym Sakramentem. |
 |
Przedłużeniem tego wspólnego trwania przed Panem był romantyczny wieczór i powrót we wspomnieniach do czasu poznania się zakochania się w sobie. |
 |
 |
A dnia następnego ? Ileż miłości i ciepła w tych oczach! |
 |
 |
To już niedziela Dzień Pański. |
Z szafy wyjęte najlepsze ubrania.
|
|
|
 |
 |
 |
 |
Jedziemy na Mszę św. do kościoła parafialnego w Tarnawie.
A po powrocie … miłość rozlewa się bardzo szeroko.
Przytulamy się i tulimy |
 |
 |
 |
… a kawa ma niepowtarzalny smak. |
 |
Jeszcze tylko wspólna fotografia |
 |
i udajemy się do kolejnych zajęć |
Wspólnota jest już cudowna. |
Służymy chętnie. Nawet zmywanie naczyń może dać tyle radości! |
 |
Marzenka gotuje przepysznie,
a kiełbaski z grilla smakują jak nigdy dotąd. |
 |
 |
 |
 |
No a teraz potrzebny ruch.
W zdrowym ciele zdrowy duch. I jak miło! |
 |
Trzynasty dzień oazy to Dzień Wspólnoty w Przemyślu. |
Spora odległość, droga kręta.
Dzięki Bogu do katedry dojechaliśmy szczęśliwie. |
 |
Wyruszamy na ulice Przemyśla dając radosne świadectwo wiary |
 |
Oczekujemy na naszą prezentację w MOSiR. |
 |
Oto jej raperski tekst autorstwa ks. Jerzego i diakona Marcina:
Rozruszaliśmy przemyską wspólnotę.
|
To już piętnasty dzień rekolekcji.
|
Przed południem ponad trzy godziny pięknych, głębokich i wzruszających świadectw. I wielka wdzięczność Panu Bogu za wszystko, co nam uczynił.Po południu Msza św. z odnowieniem ślubów małżeńskich w pobliskim kościele |
 |
Po powrocie pamiątkowe zdjęcia szczęśliwych, kochających się ludzi. |
 |
Bądź uwielbiony Panie w sakramencie małżeństwa!
|
A teraz AGAPE – uczta miłości.
Można smacznie zjeść |
 |
potańczyć |
 |
pobyć ze sobą |
 |
20 sierpnia. Koniec oazy i początek Nowego Życia w naszych małżeństwach, rodzinach, środowiskach. Ostatnia Eucharystia w takim gronie. Zapalona świeca i ikona Świętej Rodziny na to co przed nami. |
 |
Opuszczamy ośrodek w Olchowej z sercem wypełnionym wdzięcznością za wielkie rzeczy, których dokonał w naszych małżeństwach, rodzinach, wspólnocie.
A oto co napisali o oazie jej uczestnicy: |
|
Relacja ta przedstawia tylko niektóre oazowe wydarzenia , te, które upamiętnił aparat fotograficzny. Bogactwo przeżyć, szczególnie tych duchowych i bardzo osobistych jest ogromne. To wspaniały czas podarowany nam przez Pana Boga. To przylgnięcie do Chrystusa i wtulenie się w Jego kochające ramiona, czas uzdrawiania naszych małżeństw i rodzin oraz umacniania miłości małżeńskiej oraz doświadczenia miłosiernej miłości Pana Boga.
Pan bardzo pragnął uwieść nas Swoją miłością. Ufamy, że ta wspaniała wspólnota pozwoliła się Mu uwieść. Niech nasze serca pozwalająca na to Panu każdego dnia i niech to pragnienie nieustannie rodzi się w naszych sercach.
W roku przyszłym też będzie wiele pięknych oaz. Może Pan Jezus zaprasza na nią właśnie Was. Zapragnijcie tego bardzo mocno, a Pan wszystkim się zajmie, o wszystko zatroszczy . Pozwólcie Mu tylko. Jest Wszechmogący!
Zosia i Leszek Sopel
|
Dodaj komentarz